najlepszy na poczatek
miałem 16 lat gdy tato kupil mi takiego. Obciał dach zaspawał drzwi (żeby sie nie złamał) i oddał do dyspozycji! Tłukłem sie nim po polach przez 2 lata i zezłomowałem na chodzie. a naklad...
rozwiń
miałem 16 lat gdy tato kupil mi takiego. Obciał dach zaspawał drzwi (żeby sie nie złamał) i oddał do dyspozycji! Tłukłem sie nim po polach przez 2 lata i zezłomowałem na chodzie. a naklad finansowy??
remont zrobilem za 50 zl hihi chodzil jak żeleta. Osiżgałem nim ( na polnych ) 110 km/h wyciągał wiecej ale było już niebezpiecznie!! naprawdę fajny był!!
zobacz wątek