Odpowiadasz na:

śmiech na sali :)

MIałem ten jakże śmieszny samochodzik.Nie powiem o nim nic dobrego bo...pod każdym względem zawodzi.Psuje sie w nim praktycznie wszystko.Częsci są tanie ale jak zacząlem wszystko zliczać to po roku... rozwiń

MIałem ten jakże śmieszny samochodzik.Nie powiem o nim nic dobrego bo...pod każdym względem zawodzi.Psuje sie w nim praktycznie wszystko.Częsci są tanie ale jak zacząlem wszystko zliczać to po roku eksploatowania tego szitu za same czesci zaplacilem ponad 300 zł(czesci ze zlomu,niektore kupowalem nowe bo przeciez starych tlumikow,zabierakow itp sie nie kupuje).Wszystkie naprawy wykonywalem sam dlatego wynioslo to 300 zl..a gdyby doliczyc koszty robocizny to juz jest tragedia.Dodam jeszcze ze samochodzik byl bardzo zadbany,kupiony z malym przebiegiem.Jezeli chodzi o spalanie to tez tragedia,bo podobnie mozna jezdzic corsą itp(spalanie nie wiele wieksze naprawde,a wrazenia z jazdy duzo lepsze niz tą pyrkotką:) ) Nie polecam nikomu.Pozdrawiam

zobacz wątek
15 lat temu
~Nieznany

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności