Odpowiadasz na:

Palio Weekend 1.2 16V

Mam Palio 1.2 16V (2003) od nowości. Przejechane 50tyś. W sumie jestem zadowolony z autka - niezbyt ładnego (o gustach się nie dyskutuje) ale za te pieniądze jest dość spory i żwawy. Przy zakupie... rozwiń

Mam Palio 1.2 16V (2003) od nowości. Przejechane 50tyś. W sumie jestem zadowolony z autka - niezbyt ładnego (o gustach się nie dyskutuje) ale za te pieniądze jest dość spory i żwawy. Przy zakupie obawiałem się trochę silnika 1.2 w autku typu kombi, ale w praktyce zachowuje się jak dobre 1.6. 140-160km/h to całkiem przyjemna prędkość podróżna na auostradzie. Trzeba przyzwyczaić się do miękkiego zawieszenia - kilka pierwszych zakrętów podniosło mi trochę ciśnienie.
Przez trzy lata wydałem: 600PLN na trzy przeglądy; ok.1000PLN na zimowe opony; 120PLN na klocki hamulcowe; poza tym płyn do spryskiwacza i paliwo.
Jeśli delikatnie operujemy gazem to zejdziemy do 7l/100km - silnik jednak woli wyższe obroty, a wtedy z apetytem połknie 8 litrów z dokładką:-) Zimą, z ogrzewaniem w raczej miejskiej jeździe to łyknie nawet 10l. Na trasie da się zejść do ok 6l ale wymaga to bardzo równomiernej jazdy i zero przyspieszeń - DLA MNIE JAZDA STAWAŁA SIĘ ZBYT NUDNA. Podczas ostrzejszej jazdy na trasie pali 8-9l. Nie jest dla niego problemem przejechanie trasy Gliwice-Wrocław (3 osoby + dziecko + bagaż) ze stałą prędkością 170-180km/h - nie dostaje zadyszki. Jedyniw pod św.Anną trzeba zwolnić do ok 140. Suma-summarum - bardzo fajne autko dla rodzinki 2+2.
Niestety ostatni przegląd doprowadził mnie do rozstroju nerwowego, gdy okazało się, że ubyło sporo płynu w chłodnicy - diagnoza - pęknięta głowica (moja też:-(() Czeka mnie spory wydatek.

zobacz wątek
18 lat temu
~ZadowolonyZawiedziony

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności