Folwark Zwierzęcy. Wrogie siły kontrrewolucji
Koń jaki jest, każdy widzi.
Niestety, konia swojego nie zobaczy już Shirley Watts, która w Janowie Podlaskim, w jednej z najlepszych stadnin na świecie trzyma, a właściwie należy...
rozwiń
Koń jaki jest, każdy widzi.
Niestety, konia swojego nie zobaczy już Shirley Watts, która w Janowie Podlaskim, w jednej z najlepszych stadnin na świecie trzyma, a właściwie należy powiedzieć, że trzymała swoje konie.
Żona perkusisty The Rolling Stones kończy współpracę z Folwarkiem, który właśnie przeszedł Dobrą Zmianę, i w którym właśnie padła kolejna w ciągu miesiąca klacz należąca do Pani Watts.
Przypadek ? Nie sądzę.
Nic nie dzieje się przypadkowo. Podobnie było w innym Folwarku. Tam także wolne zwierzątka wygnały znienawidzonego knura Snowballa. Ten stary knur był jednak pamiętliwy i łatwo nie odpuszczał. Podobno skradł się w pewną wietrzną noc i z zniszczył z mozołem budowany przez zwierzątka wiatrak. Jak było naprawdę nikt nie wiedział, ale ci, którzy zarządzali folwarkiem widzieli rzekomo ślady racic należących do Snowballa.
Minister Rolnictwa Kraju Dobrej Zmiany, niejaki Jurgiel Krzyś węszy więc sabotaż. Podobno w Janowie szukają już śladów racic przeciwników Dobrej Zmiany W Folwarku, a Pan Zbyszek, znany w niektórych kręgach jako "Zero", ma się zająć osobiście śledztwem.
Mianując miesiąc temu Szefem Folwarku jakiegoś Mateusza Jaworskiego, Jurgiel Krzyś mówił, że "po owocach go poznacie".
Jak na razie z ogłupiałe zwierzątka czują z tych owoców tylko zgniły ferment kontrrewolucji.
zobacz wątek
