Odpowiadasz na:

SCORPIO 1988rok jak mażenie

Miałem kiedyś Scorpio2.0 z '88. Kupiłem go jako 3 latka (150 tyś) a sprzedałem go dokładnie 2 lata temu. jedyny powód dla którego to zrobiłem to awaria komputera, który obniżył sprawnoś silnika... rozwiń

Miałem kiedyś Scorpio2.0 z '88. Kupiłem go jako 3 latka (150 tyś) a sprzedałem go dokładnie 2 lata temu. jedyny powód dla którego to zrobiłem to awaria komputera, który obniżył sprawnoś silnika (ciągle gasł i palił ok 20 litrów w mieście). Pomijając podrdzewiałe nadkola i progi był to samochód nie zdarcia. jako 10 latek nie było dla niego problemem rozbujać się 220. Był wyjątkowo komfortowy i nadzwyczaj bezpieczny. Teraz żałuję tej sprzedarzy ale nie stać mnie było na nowy komputer za 7000. Ponieważ za 25000 kupiłem Civica. Co prawda autko może być do jazdy w mieście ale w trasie to Fordzik był nie do pobicia. LUDZIE NIE SPRZEDAWAJCIE SWOICH SKORPIONÓW TYLKO ZRÓBCIE IM REMONT I TRZYMAJCIE NA DYWANIKU W GARAŻU JAK JUŻ NIE CHCECIE NIMI JEŹDZIĆ. TO SĄ SUPER AUTKA :))) MAM NADZIEJE ŻE W SPRZEDAŻY POJAWIĄ SIĘ ZNÓW SCORPIONY I MUSTANGI.

zobacz wątek
21 lat temu
~big FAN FORDA

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności