Limuzyna dla każdego!!
Kupiłem co cudo w 2001 roku, okazalo się że silnik został przełożony z modelu o sześć lat starszego (1985!), po wymianie klocków, tarcz hamulcowych, płynów i (ważne!!-powód blokowania klocków-)...
rozwiń
Kupiłem co cudo w 2001 roku, okazalo się że silnik został przełożony z modelu o sześć lat starszego (1985!), po wymianie klocków, tarcz hamulcowych, płynów i (ważne!!-powód blokowania klocków-) szlaufików przy hamulcach jeżdze do dziś - jedyna usterka jaka się pojawiła to lekko cieknące siłowniki ze wspomagania (wymieniłem "zimeringi", które kosztowały 16 zł :) działa) - radze dolewać troszke gęstrzy olej hyd. niż podaje produdent, zmniejsza to troche wydajność ale zapobiega wyciekaniu i zatarciu się pompy. Ważna uwaga!: przy dolewaniu nie rozlać gdyż spłynie na alternator co spowoduje brak ładowania! Jeśli chodzi o blacharke to nie ma mocnych; jest to jeden z pierwszych samochodów malowanych techniką elektrolityczną co zapobiega rozprzestrzenianiu się rdzy po uderzeniu kamyka; zaraz po kupnie cofając przygwoździłem tyłem na sporym gazie w drzewo (wskazówka nie stosować zasłonek na tylnim okinie ;). Nie przerabiałem na gaz pomieważ prod. nie zaleca i nie żałuje silnik -odpukać- zachowuje się jak nowy, a na trasie mało kto mu podskoczy. Pamiętać trzeba o dobrym akumulatorze min 72Ah ponieważ ten model ma zabezpieczenie, które nie pozwala na start gdy nie ma wyst. proądu(nie kombinować!!! można uszkodzić sterowanie gaźnikiem!). Na koniec chciałem polecić tą furke każdemu kto ceni sobie bezpieczeństwo, komfort i wygode (samochód w którym nie mamy problemu gdzie sobie wsadzić łokcia, itp.- TYLNIA KANAPA JEST OGROMNA!!! :), miejsca na nogi aż za durzo; a po złożeniu siedzeń zadowoli każdego który musi coś przewieść (ponad 3m długie elementy i to nie jest kombi tylko hatchback). Pozdrawiam i życze szerokiej drogi.
zobacz wątek
20 lat temu
~Damiano z Tych