Widok
Forum a Fora?
Sorki ale czy to sie odmienia? ja zawsze mialem problemy z takimio trodniejszymi wyrazami, mozna to odmienic, glownie chodzi o liczbwe mnoga, czy ktos sie podejmie? chyba to sie nie odmienia bo to wyraz obcojezyczny, ale jakos mi to nie pasuje....np teraz pisze na obu forum dyskusyjnym/-ych? (forach dyskusyjnych?)...ble....wiec to sa dwa forum czy dwa fora dyskusyjne?...ble ble ble....
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Ja tam jestem za odmiana. Gdyby wyraz był nowy i mało używany to rzeczywiscie raczej by nie należało odmieniać... ale w tej chwili jest to słowo, które mocno weszło do języka. Pozostaje tylko kwestia poprawności odmiany bo czy jest np: nie ma forów czy fór? ;)
A może do Bralczyka albo Miodka napisać?
A może do Bralczyka albo Miodka napisać?
obszedłem studnię na podwórku... to jak ona jest ???? obszednięta???
albo można coś posolić, posłodzić... a jeśli chcę żeby było bardziej gorzkie to co??? pogorzknię??? ;)))))))))))))
Pozdrawiam :)))))
a na deser....
(to chyba coś dla tych co zamiast samodzielnie myśleć, za biblię mają słownik PWN, i mierzą świat i ludzi definicjami ;))))
fraktal : (ang. fractal z łc. fractus ‘złamany’) mat. figura geometryczna o złożonej strukturze, która nie jest ani krzywą, powierzchnią czy bryłą w znaczeniu geometrii klasycznej, ma wymiar ułamkowy.
hehehe... czyli czym jest ??? może jej wcale nie ma ..:PPPPP
dla leniuchów wyjaśnienie pełniejsze :
Fraktal, obiekt dla którego wymiar Hausdorffa-Besicovitcha (tzw. wymiar fraktalny) jest większy od wymiaru topologicznego. Wymiar fraktalny D może być różnie zdefiniowany, najczęściej na podstawie relacji między powierzchnią lub objętością fraktala A(r) a jego długością r: A(nr) = nDA(r), gdzie: A(nr) - powierzchnia lub objętość fraktala po przeskalowaniu jego długości przez czynnik n. Wymiar ten przyjmuje dla fraktala wartości niewymierne, wskazując jednocześnie w jaki sposób fraktal wypełnia przestrzeń, w której jest osadzony. Proste fraktale wykazują "samopodobieństwo" - obrazy ich struktury są takie same w każdej skali.
Matematycznymi przykładami fraktali są: zbiór Cantora (0,631), płatek śniegowy von Koch (1,262), uszczelka Sierpińskiego (1,585), kostka Mengera (2,727), zbiór Mandelbrota (w nawiasie podano przybliżony wymiar fraktalny).Pojęcie fraktala jest ważnym elementem teorii chaosu.
I już wszystko jasne ..... hehehe.. chyba procek mi się przegrzał ;))))
albo można coś posolić, posłodzić... a jeśli chcę żeby było bardziej gorzkie to co??? pogorzknię??? ;)))))))))))))
Pozdrawiam :)))))
a na deser....
(to chyba coś dla tych co zamiast samodzielnie myśleć, za biblię mają słownik PWN, i mierzą świat i ludzi definicjami ;))))
fraktal : (ang. fractal z łc. fractus ‘złamany’) mat. figura geometryczna o złożonej strukturze, która nie jest ani krzywą, powierzchnią czy bryłą w znaczeniu geometrii klasycznej, ma wymiar ułamkowy.
hehehe... czyli czym jest ??? może jej wcale nie ma ..:PPPPP
dla leniuchów wyjaśnienie pełniejsze :
Fraktal, obiekt dla którego wymiar Hausdorffa-Besicovitcha (tzw. wymiar fraktalny) jest większy od wymiaru topologicznego. Wymiar fraktalny D może być różnie zdefiniowany, najczęściej na podstawie relacji między powierzchnią lub objętością fraktala A(r) a jego długością r: A(nr) = nDA(r), gdzie: A(nr) - powierzchnia lub objętość fraktala po przeskalowaniu jego długości przez czynnik n. Wymiar ten przyjmuje dla fraktala wartości niewymierne, wskazując jednocześnie w jaki sposób fraktal wypełnia przestrzeń, w której jest osadzony. Proste fraktale wykazują "samopodobieństwo" - obrazy ich struktury są takie same w każdej skali.
Matematycznymi przykładami fraktali są: zbiór Cantora (0,631), płatek śniegowy von Koch (1,262), uszczelka Sierpińskiego (1,585), kostka Mengera (2,727), zbiór Mandelbrota (w nawiasie podano przybliżony wymiar fraktalny).Pojęcie fraktala jest ważnym elementem teorii chaosu.
I już wszystko jasne ..... hehehe.. chyba procek mi się przegrzał ;))))
FRAKTAL - możesz sobie sam zrobić ;)
-- weź kartkę papieru, polej na nią kilka kropel jakiejś gęstej farby w różnych kolorach i zegnij ją w pół .... i zobacz co wyszło :)
-- Fraktal to także obraz wylanej benzyny w kałuży ....
-- powiększony obraz płatka śniegu ....
-- mróz na szybie ....
-- kryształki soli (chyba wszystkie krystalizacje)
-- widok barw wysokich tempertur np. w topionej stali - patrząć z kamery termowizyjnej ... (chyba też to ;))
tylko nie myl tego z "pawiem" tz. z ... no wiesz ... ;)))
-- weź kartkę papieru, polej na nią kilka kropel jakiejś gęstej farby w różnych kolorach i zegnij ją w pół .... i zobacz co wyszło :)
-- Fraktal to także obraz wylanej benzyny w kałuży ....
-- powiększony obraz płatka śniegu ....
-- mróz na szybie ....
-- kryształki soli (chyba wszystkie krystalizacje)
-- widok barw wysokich tempertur np. w topionej stali - patrząć z kamery termowizyjnej ... (chyba też to ;))
tylko nie myl tego z "pawiem" tz. z ... no wiesz ... ;)))
z 'forum' to jest taki problem, ze - przed pojawieniem sie Internetu - bylo JEDNO forum; oznaczalo ono - mniej wiecej - zachodzenie debaty publicznej. Bardziej proces nawet niz miejsce, ew. miejsce abstrakcyjne (np. 'ktos powiedzial cos na forum publicznym' oznaczalo 'ktos powiedzial cos publicznie' - w tym przypadku miejsce oznacza inne okolicznosci). A w jezyku angielskim, slowo 'forum' oznacza rowniez sad (np. 'forum shopping' to taka naganna praktyka wyszukiwania sadu, ktory ze wzgledu na swoja jurysdykcje 'lepiej' rozpatrzy dana sprawe, popularna w USA ze wzgledu na roznice miedzy stanami pod wzgledem ustawodawstwa).
Jednakze, gdy tychze obiektow w internecie jest wiele, i gdy one oznaczaja jednak - bylo nie bylo - cos innego (dawniej tylko tablica ogloszen byla porownywalna z czyms takim; bywaly tablice, na ktorych prowadzono dialogi; nie w Polsce, bo w PRLu nie bylo wolnosci slowa), moim zdaniem nalezy to odmieniac, jezeli jest to konieczne. Bo np. na trojmiasto.pl mamy KANALY (ew. watki) forum, a nie 'fora' - forum jest tu jedno. ale jesli wezmiemy pod uwage, ze "onet" ma swoje forum, ze "wprost" ma swoje forum, ze o2 ma swoje forum, ze wiele roznych innych portali zawiera forum ... To ciezko jakos nie odmieniac.
Kwestia slowa "radio" jest troche inna ... "Radio" mozna znow potraktowac jako zjawisko, nie obiekt. Urzadzenie do odbioru bylo nazywane "radioodbiornikiem" (kto dzis jeszcze uzywa tej nazwy, heh), i ono, oczywiscie, odmienialo sie tak samo, jak slowo 'odbiornik' - nie trzeba sie wiec bylo zastanawiac, czy 'ksiazka lezy na radio' czy 'na radiu' - byl 'radioodbiornik' i tyle.
Ale z tym, ze obcych slow sie nie odmienia ... Wezmy taki komputer. Czy ktos wyobraza sobie NIEodmienianie tego slowa? "Uzywam komputer do pisania tekstow. Moj kolega nie ma komputer. Ania przyglada sie nowemu komputer na wystawie w sklepie. Pisze programy na komputer. " - to byloby totalnie idiotyczne. Podobnie jak nieodmienianie np. slowa dentysta. Z tego co wiem, "komputer" ma swoja odmiane w nowym Slowniku Poprawnej Polszczyzny (w moim, starym, z lat 60x, heh, nie ma tego slowa w ogole; wtedy byly 'maszyny matematyczne', w odroznieniu od 'maszyn analitycznych')
Generalnie - nalezy odmieniac tak, zeby jakos to brzmialo ... Nawet slowo 'joystick' ma swoja odmiane. Choc niektorzy mowia tez 'drazek sterowy' albo 'manipulator' i jest to poprawne.
Pozdrawiam,
Krzysiek
Jednakze, gdy tychze obiektow w internecie jest wiele, i gdy one oznaczaja jednak - bylo nie bylo - cos innego (dawniej tylko tablica ogloszen byla porownywalna z czyms takim; bywaly tablice, na ktorych prowadzono dialogi; nie w Polsce, bo w PRLu nie bylo wolnosci slowa), moim zdaniem nalezy to odmieniac, jezeli jest to konieczne. Bo np. na trojmiasto.pl mamy KANALY (ew. watki) forum, a nie 'fora' - forum jest tu jedno. ale jesli wezmiemy pod uwage, ze "onet" ma swoje forum, ze "wprost" ma swoje forum, ze o2 ma swoje forum, ze wiele roznych innych portali zawiera forum ... To ciezko jakos nie odmieniac.
Kwestia slowa "radio" jest troche inna ... "Radio" mozna znow potraktowac jako zjawisko, nie obiekt. Urzadzenie do odbioru bylo nazywane "radioodbiornikiem" (kto dzis jeszcze uzywa tej nazwy, heh), i ono, oczywiscie, odmienialo sie tak samo, jak slowo 'odbiornik' - nie trzeba sie wiec bylo zastanawiac, czy 'ksiazka lezy na radio' czy 'na radiu' - byl 'radioodbiornik' i tyle.
Ale z tym, ze obcych slow sie nie odmienia ... Wezmy taki komputer. Czy ktos wyobraza sobie NIEodmienianie tego slowa? "Uzywam komputer do pisania tekstow. Moj kolega nie ma komputer. Ania przyglada sie nowemu komputer na wystawie w sklepie. Pisze programy na komputer. " - to byloby totalnie idiotyczne. Podobnie jak nieodmienianie np. slowa dentysta. Z tego co wiem, "komputer" ma swoja odmiane w nowym Slowniku Poprawnej Polszczyzny (w moim, starym, z lat 60x, heh, nie ma tego slowa w ogole; wtedy byly 'maszyny matematyczne', w odroznieniu od 'maszyn analitycznych')
Generalnie - nalezy odmieniac tak, zeby jakos to brzmialo ... Nawet slowo 'joystick' ma swoja odmiane. Choc niektorzy mowia tez 'drazek sterowy' albo 'manipulator' i jest to poprawne.
Pozdrawiam,
Krzysiek
z 'forum' to jest taki problem, ze - przed pojawieniem sie Internetu - bylo JEDNO forum; oznaczalo ono - mniej wiecej - zachodzenie debaty publicznej. Bardziej proces nawet niz miejsce, ew. miejsce abstrakcyjne (np. 'ktos powiedzial cos na forum publicznym' oznaczalo 'ktos powiedzial cos publicznie' - w tym przypadku miejsce oznacza inne okolicznosci). A w jezyku angielskim, slowo 'forum' oznacza rowniez sad (np. 'forum shopping' to taka naganna praktyka wyszukiwania sadu, ktory ze wzgledu na swoja jurysdykcje 'lepiej' rozpatrzy dana sprawe, popularna w USA ze wzgledu na roznice miedzy stanami pod wzgledem ustawodawstwa).
Jednakze, gdy tychze obiektow w internecie jest wiele, i gdy one oznaczaja jednak - bylo nie bylo - cos innego (dawniej tylko tablica ogloszen byla porownywalna z czyms takim; bywaly tablice, na ktorych prowadzono dialogi; nie w Polsce, bo w PRLu nie bylo wolnosci slowa), moim zdaniem nalezy to odmieniac, jezeli jest to konieczne. Bo np. na trojmiasto.pl mamy KANALY (ew. watki) forum, a nie 'fora' - forum jest tu jedno. ale jesli wezmiemy pod uwage, ze "onet" ma swoje forum, ze "wprost" ma swoje forum, ze o2 ma swoje forum, ze wiele roznych innych portali zawiera forum ... To ciezko jakos nie odmieniac.
Kwestia slowa "radio" jest troche inna ... "Radio" mozna znow potraktowac jako zjawisko, nie obiekt. Urzadzenie do odbioru bylo nazywane "radioodbiornikiem" (kto dzis jeszcze uzywa tej nazwy, heh), i ono, oczywiscie, odmienialo sie tak samo, jak slowo 'odbiornik' - nie trzeba sie wiec bylo zastanawiac, czy 'ksiazka lezy na radio' czy 'na radiu' - byl 'radioodbiornik' i tyle.
Ale z tym, ze obcych slow sie nie odmienia ... Wezmy taki komputer. Czy ktos wyobraza sobie NIEodmienianie tego slowa? "Uzywam komputer do pisania tekstow. Moj kolega nie ma komputer. Ania przyglada sie nowemu komputer na wystawie w sklepie. Pisze programy na komputer. " - to byloby totalnie idiotyczne. Podobnie jak nieodmienianie np. slowa dentysta. Z tego co wiem, "komputer" ma swoja odmiane w nowym Slowniku Poprawnej Polszczyzny (w moim, starym, z lat 60x, heh, nie ma tego slowa w ogole; wtedy byly 'maszyny matematyczne', w odroznieniu od 'maszyn analitycznych')
Generalnie - nalezy odmieniac tak, zeby jakos to brzmialo ... Nawet slowo 'joystick' ma swoja odmiane. Choc niektorzy mowia tez 'drazek sterowy' albo 'manipulator' i jest to poprawne.
Pozdrawiam,
Krzysiek
Jednakze, gdy tychze obiektow w internecie jest wiele, i gdy one oznaczaja jednak - bylo nie bylo - cos innego (dawniej tylko tablica ogloszen byla porownywalna z czyms takim; bywaly tablice, na ktorych prowadzono dialogi; nie w Polsce, bo w PRLu nie bylo wolnosci slowa), moim zdaniem nalezy to odmieniac, jezeli jest to konieczne. Bo np. na trojmiasto.pl mamy KANALY (ew. watki) forum, a nie 'fora' - forum jest tu jedno. ale jesli wezmiemy pod uwage, ze "onet" ma swoje forum, ze "wprost" ma swoje forum, ze o2 ma swoje forum, ze wiele roznych innych portali zawiera forum ... To ciezko jakos nie odmieniac.
Kwestia slowa "radio" jest troche inna ... "Radio" mozna znow potraktowac jako zjawisko, nie obiekt. Urzadzenie do odbioru bylo nazywane "radioodbiornikiem" (kto dzis jeszcze uzywa tej nazwy, heh), i ono, oczywiscie, odmienialo sie tak samo, jak slowo 'odbiornik' - nie trzeba sie wiec bylo zastanawiac, czy 'ksiazka lezy na radio' czy 'na radiu' - byl 'radioodbiornik' i tyle.
Ale z tym, ze obcych slow sie nie odmienia ... Wezmy taki komputer. Czy ktos wyobraza sobie NIEodmienianie tego slowa? "Uzywam komputer do pisania tekstow. Moj kolega nie ma komputer. Ania przyglada sie nowemu komputer na wystawie w sklepie. Pisze programy na komputer. " - to byloby totalnie idiotyczne. Podobnie jak nieodmienianie np. slowa dentysta. Z tego co wiem, "komputer" ma swoja odmiane w nowym Slowniku Poprawnej Polszczyzny (w moim, starym, z lat 60x, heh, nie ma tego slowa w ogole; wtedy byly 'maszyny matematyczne', w odroznieniu od 'maszyn analitycznych')
Generalnie - nalezy odmieniac tak, zeby jakos to brzmialo ... Nawet slowo 'joystick' ma swoja odmiane. Choc niektorzy mowia tez 'drazek sterowy' albo 'manipulator' i jest to poprawne.
Pozdrawiam,
Krzysiek