Trzy pierwsze zostały u mojej mamy. Każdy z nich podrzucony nam przez dobrych ludzi, którzy je uratowali przed zimą :) No i tak z litości je przyjmowałyśmy :) Dodatkowo Franka nie ma tylnej łapy, Toluś ma problem z oczkami i zezuje.
Ryśka i Teo to nasze nowe nabytki :) Z ogłoszenia z trojmiasto.pl :) Piękne i złośliwe rodzeństwo :)