Odpowiadasz na:

Re: Fryzjer w Szperku. Ktoś był?

Jestem klientką wszystkich trzech salonów Ola (z reguły staram się raz na jakiś czas zmieniać fryzjera, bo każdy ma inne pomysły i wizje, co sprawia że moje fryzury nie są jedno-linijne). Za każdym... rozwiń

Jestem klientką wszystkich trzech salonów Ola (z reguły staram się raz na jakiś czas zmieniać fryzjera, bo każdy ma inne pomysły i wizje, co sprawia że moje fryzury nie są jedno-linijne). Za każdym razem, gdy jestem w salonie na Starowiejskiej, bądź na Fikakowie jest tam zawsze bardzo dużo klientów. W Szperku byłam na razie tylko raz, faktycznie, nie ma za dużo klientów, ale tak jest zawsze na początku, a poza tym zobaczcie ile tam jeszcze boksów nie jest otwartych, a ile już zamkniętych - po co klienci mają tam chodzić??
Co do jakości, to oprócz samego strzyżenia i modelowania, podoba mi się podejście pracowników do klientów - bardzo wysoki poziom kultury. Nie ma obgadywania, głośnych śmiechów i patrzenia spod byka cóż to za klient przyszedł i jak duży ma portfel = jaki napiwek zostawi.
Pozdrawiam cały personel i Panią Olę - trzymajcie tak dalej!