Re: GDZIE SĄ PRAWDZIWI FACECI?
>
> Męska c. nie uprawia sportu. Gdy się ją męczy o jakąś piłkę
> nożną, kosza czy nawet głupią siłownię, zawsze odpowiada:
No jestem ciekaw co powiesz o ludziach...
rozwiń
>
> Męska c. nie uprawia sportu. Gdy się ją męczy o jakąś piłkę
> nożną, kosza czy nawet głupią siłownię, zawsze odpowiada:
No jestem ciekaw co powiesz o ludziach którzy nie mogą uprawiać sportu, chodzi mi o przyczyny zdrowotne. Ja uprawiam akurat od kilku m-c ale nie wszyscy mogą to robić
>
> Prawdziwy facet UPRAWIA SPORT. I nie znajduje wymówek w postaci
> braku czasu, pieniędzy czy towarzystwa. Po prostu uprawia sport
> i źle się czuje, gdy przegapi jakiś trening.
tu sie zgodze jak nie pojde na silke tak jak sobie to zaplanowalem to jestem caly dzien na siebie zły
>
> Męska c. nie umie zmienić uszczelki w kranie, nie wie, gdzie
> trzyma śrubokręt i nie potrafi podłączyć DVD do telewizora. Do
> wszystkiego wzywa mechanika albo, co gorsza, odkłada to na
> później. "Później" to zwykle "do czasu, gdy zajmie się tym
> kobieta".
No i tu sie zaczynają schody nie umiem robic takich zeczy Bozia stworzyla mnie do czegos innego pracuje głową i nie odczuwam potrzeby zeby pracowac rekami. Wiem za to do kogo sie udac zeby mi cos naprawil a nie chce poszerzac statysty ludzi zmarlych od porazenia pradem bo ich ostatnim slowem bylo "no i po jaka cholere wzywac elektryka przeciez to jest takie proste........."
>
> Prawdziwy facet umie majsterkować, zna się na elektronice i
> urządzeniach mechanicznych. Dla prawdziwego faceta nie jest
> problemem zmienienie koła sąsiadce a ambicja nie pozwoli mu, by
> takimi rzeczami zajmowała się jego kobieta.
Jesli chodzi o ustwienie elektroniki to ok. Dzisiejsze instrukcje obslugi sa napisane dla szympansa...no chyba ze czytanie instrukcji obslugi to zachowanie cipowate.
>
> Męska c. traktuje związek po partnersku - a interpretuje to w
> następujący sposób:
> - Żadnych kwiatów bez okazji.
> - Żadnego płacenia za kobietę w kinie czy restauracji.
> - Żadnego przepuszczania kobiety w drzwiach czy odsuwania jej
> krzesła.
No dobra tu sie zgadzam ale to nie c. sie tak zachowuje tylko kretyn albo dresiarz
>
> Męska c. nigdy nie wie, czego chce. Nie potrafi zainicjować
> mocnego seksu, nie ma planów na dzień następny, nie potrafi
> organizować aktywnie czasu wolnego. Na pytanie:
> - "Co dziś robimy?" odpowie "a co chcesz robić?" (i zrobi minę
> sugerującą, że pytanie go zaskoczyło)
> - "Co byś zjadł?" odpowie "wszystko mi jedno" (po czym będzie
> narzekał, że w potrawie są oliwki, na które akurat nie miał
> ochoty)
> - "A może założę tę czerwoną bieliznę...?" odpowie "fajnie,
> kochanie" (i wróci do grania na kompie).
>
No dobra tu sie zgodze całkowicie
> Prawdziwy facet raz na jakiś czas zabiera kobietę na wycieczkę,
> lubi robić jej niespodzianki i potrafi ją zerżnąć. Nie kochać
> się z nią - zerżnąć. A jej się to podoba.
>
Mysle ze wszystko zalezy od kobiety no ale ja jestem tylko prostym facetem
> Męska c. nigdy nie przyjeżdża do kobiety i nigdy jej nie
> odprowadza do domu, bo przecież "na mieście jest bezpiecznie".
> Męska c. nigdy nie odbierze kobiety z pracy i nie zaprosi ją
> na kawę na starówce (choć mieszkają razem).
100% zgadzam sie
> Prawdziwy facet zawsze martwi się o swoją kobietę i, gdy
> trzeba, przyjedzie po nią w środku nocy do nocnego klubu.
> Prawdziwy facet nie pozwala kobiecie wracać samej do domu
> autobusem po zmroku. Zawsze ją odwozi lub zamawia taksówkę i
> daje pieniądze na rachunek.
J.w. chodz kobieta tez powinna za siebie płacic, skoro zarabia. Kobiety pragneły emancypacji jak juz do niej doszlo to chca brać z niej tylko przywileje ale tu sa także obowiązki
> Męska c. dzwoni do kobiety 5 razy dziennie, wysyła jej
> słodkie sesy i nazywa robaczkiem.
No z tym robaczkiem to przegina ale ja ze swoja lepsza polową sms kilkakrotnie w iagu dnia z prostej przyczyny bo sie Kochamy i tyle.
> Ekstremalnie rozlazłym męskim
> cipom zdarza się nawet włamywać na konto mailowe swojej kobiety
> i szukać informacji o potencjalnej zdradzie. Męska c. nie
> pozwala swojej kobiecie na samotne wyjścia do klubów i daje
> pokaz zazdrości, gdy ta flirtuje z facetami.
>
Nie no kazdy ma prawo do własnego zycia.
> Prawdziwy facet wie, że jego kobieta go nie zdradza. Dzwoni
> średnio raz dziennie i nie ma nic przeciwko wyjściu do klubu
> bez niego. Prawdziwy facet czuje się dumny, gdy jego kobieta
> jest pożądana przez innych mężczyzn.
z ta duma to bym nie przesadzal ale jest milo
No i teraz mi powiedz jestem rozlalzla meska c. czy nie? Stosujesz system 0 1 ? czy moze jestem pół rozlazla mesko cipka jesli chodzi o drug czesc twojejgo postu to sie pod nim podpisuje rekami i nogami. A tak na przyszlosc to jesli bedziesz kazdego napotkanego faceta nazywala Męska c. to moge ci zapewnic ze twoja czesc ciala ktora dosc czesto przwija sie w twoim poscie bedzie sama a wiesz dlaczego.............bo kazdy facet ma bardzo duze ego a jak je urazisz to masz spory problem. I niewiem jak reszta facetow ale ja nie lubie kobiet ktore tle przeklinaja............ ale co ja tam wiem jetem tylko facetem,
Pozdrawiam
zobacz wątek