Jak widzę te kwoty 55 zł, 70 zł i wielki lament, to śmiać mi się chce. Od wielu lat nie widziałam ceny poniżej 90/100 zł za wizytę u SPECJALISTY. Najbardziej jednak mierzi mnie oburzenie pytaniem...
rozwiń
Jak widzę te kwoty 55 zł, 70 zł i wielki lament, to śmiać mi się chce. Od wielu lat nie widziałam ceny poniżej 90/100 zł za wizytę u SPECJALISTY. Najbardziej jednak mierzi mnie oburzenie pytaniem czy Pani dr ma Panią zbadać - mamy XXI wiek czy coś mi się pomyliło? Widzę że niektórym marzy się powrót do cudownych paternalistycznych czasów, kiedy pacjent nie miał żadnego prawa do: decydowania o sobie, wyrażania zgody na zabiegi/badania, do informacji itp, itd. Najlepiej jakby siedział cicho i zbytnio się nie interesował. Porażka i ciemnogród.
zobacz wątek