Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 CZ. 38e
Muszelka, ja mam daleko kuchnie, więc Wojtka nie zostawiam w wannie. Boję się, szczególnie,że on raczej cicho siedzi i sobie przelewa tę wodę tylko. Więc nie wiedziałabym co robi.
Jeśli...
rozwiń
Muszelka, ja mam daleko kuchnie, więc Wojtka nie zostawiam w wannie. Boję się, szczególnie,że on raczej cicho siedzi i sobie przelewa tę wodę tylko. Więc nie wiedziałabym co robi.
Jeśli chodzi o jedzenie, to z dziećmi nie wygrasz, nie chce to nie zje. Trzeba przeczekać i starać się jeść razem, żeby narobić smaka ;P
Myślę Dagmara, że Lura po prostu najada się mlekiem.
Wojtek mi raczej nie ucieka, ale idzie jak ślimak, i wszystko go interesuje=każdy śmieć. Więc często wolę wziąć go na ręce.
A w domu też uwielbia uciekać i się chować. Teraz nauczył się szybko biegać i biega jak profesjonalista,tak 'macha rękami'.
zobacz wątek