Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 CZ. 38

To mnie nie pocieszylas:/ moze tez cos znajde w jakims malym sklepiku tylko jeszcze nie wiem gdzie, kiedys bym na gildie poszla ale juz nie ma gildii
Laura w niedziele i w poniedzialek miala... rozwiń

To mnie nie pocieszylas:/ moze tez cos znajde w jakims malym sklepiku tylko jeszcze nie wiem gdzie, kiedys bym na gildie poszla ale juz nie ma gildii
Laura w niedziele i w poniedzialek miala straszny kryzys, tzn straszna histerie, musialam ja nosic na rekach caly czas a i tak wyla, wyginala sie, nie wiem czy cos ja bolalo, i byla tez bardzo ospala
W poniedzialek a 18 pojechalysmy do dr Cimoszko, tam jeszcze troche plakala i jeczala w poczekalni ale pozniej sie rozbawila z dziecmi, chodzila po schodach i wariowala z takim chlopczykiem, zupelnie inne dziecko niz przez sobote, niedziele i polowe poniedzialku i od tamtej pory juz jest dobrze. Dr Cimoszko złota kobieta, pokochalam ja od pierwszej wizyty i Laura chyba tez:) wytlumaczyla ze dzieci moga zle reagowac na ten antybiotyk i zmniejszyla dawke z 3,5ml na 2 ml z tym ze zamiast 4 dni mam dawac 7 dni. Zapisala jeszcze zyrtec i kropelki do noska takie robione i powiedziala ze do piatku Laura powinna byc zdrowa a jak nie to mamy przyjechac w ramach tamtej wizyty nas przyjmie. Mam nadzieje ze nie bedzie to juz konieczne, widze juz lekka poprawe.

zobacz wątek
12 lat temu
~dagmarka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry