Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 CZ. 38
Hej,
my też własnie wrociliśmy. Lenka zjadła szybkiego banana i poszla spac, bo była padnieta.
No cóz...ja też nieco zawiedziona, bo jednak sporo kasy, a atrakcie nie wykorzystane bo za...
rozwiń
Hej,
my też własnie wrociliśmy. Lenka zjadła szybkiego banana i poszla spac, bo była padnieta.
No cóz...ja też nieco zawiedziona, bo jednak sporo kasy, a atrakcie nie wykorzystane bo za mala jeszcze. Lenka byla tylko w trzech basenikach z pileczkami, poza tym tez niegdzie nie chciala wejsc bo sie bala.
Najbardziej jej sie podobaly baloniki - takie zwykle. Dostala 3 i chodzila szcześcliwa. No i Elmo byl i Kubus - mamy zdjecia. No i tyle. Ona zadowolona, a my mniej. Za rok, dwa to juz lepiej, bo skorzysta z atrakcji, ślizgawek itd.
Ale ogolnie tylko rano! Bylismy tam ok 10:30 i bylo duzo ludzi ale jeszcze ok, a juz ok 12 masakra. Wszedzie dlugie kolejki, pelno ludzi...
zobacz wątek