Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 CZ. 38
Hej hej
obiadek to zawsze Filipek ja sam , wspólnych nie mamy bo tatuś zawsze je w locie i nie wiadomo kiedy, on jest wiecznie zajęty
sadzam go na krześle normalnym przy stole Filip...
rozwiń
Hej hej
obiadek to zawsze Filipek ja sam , wspólnych nie mamy bo tatuś zawsze je w locie i nie wiadomo kiedy, on jest wiecznie zajęty
sadzam go na krześle normalnym przy stole Filip lubi też wgramolić się na parapet pozwalam mu na to i niestety też czasami idę na łatwiznę i jak widzę że apetytu brak włączam tv lub laptop a jak Filuś ma dobry apetyt to sadzamy misie albo zwierzątka i jemy razem on wszystkich częstuje albo ja daję każdemu misiowi po łyżce zupki i jest ok
a krzesełko do karmienia stoi w kącie i jak Filip niegrzeczny sadzam go tam przypinam pasami i siedzi
zobacz wątek