Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 CZ. 38
witam w nowym
cześć ola_h fajnie że się odezwałaś :)
Michałowa super, że jesteś zadowolona z fryzjera.
Staś - nie mogę narzekać przeciwieństwo Kajki, która...
rozwiń
witam w nowym
cześć ola_h fajnie że się odezwałaś :)
Michałowa super, że jesteś zadowolona z fryzjera.
Staś - nie mogę narzekać przeciwieństwo Kajki, która jest strasznym niejadkiem - jak jest głodny to je i to dużo - mleko nadal bardzo lubi. Na owoce obecnie jest obrażony i tylko jabłka, czasami banana i rzadko coś innego, warzywa to co innego surówka z kapustą i marchewką, buraczki, ogórki, sałatę nawet chciał itd. Podobnie jak u Justy staś jest mięsny i na obiad musi być mięcho, no owszem zje i zupkę o np dyniowa mu skamowała, ogórkową lubi, pomidorową, kalafiorową itd. Jednak mięsko jest jeszcze fajniejsze.
Co do śliniaka to nigdy nie ubrała, a co do krzeselka i jedzenia obiadków to siedzi z nami przy stole na normalnym krzesełku.
Karolince mocno rusza się pierwszy ząbek do wypadnięcia. Bardzo to przeżywa.
Natomiast ja dziś dostałam paczkę z bombkami styropianowymi i choinkami i zaczęłyśmy z karolinką już robić. Ona robiła bombkę z cekinów i wyobraźcie sobie że Staś też i nawet mu się kilka cekinów udało przypiąć, natomiast ja mam za sobą pół choinki. A
Ależ się rozpisałam
zobacz wątek