Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 CZ. 38
No to fajnie, przynajmniej muszelka masz wesoło.
Najgorsze są bunty.
Chociaż jak schodzimy po schodach a on siada i się cieszy i macha nogami to też się denerwuję
Wojtek...
rozwiń
No to fajnie, przynajmniej muszelka masz wesoło.
Najgorsze są bunty.
Chociaż jak schodzimy po schodach a on siada i się cieszy i macha nogami to też się denerwuję
Wojtek trzymając się za ręce też skacze, ale sam nie umie.
Mi Wojtek podaje kapcie jak mam wstać i mówi: idziemm
No ja na lato też będę chciała kupić hulajnogę. Wojtek zawsze na dworze lubił je oglądać.
Szkoda,że sezon na piaskownice się skończył:( Brakuje mi u Wojtka kontaktu z innymi dziećmi. Jednak dzieci ładnie sie uczą od innych.
zobacz wątek