Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 CZ. 38
Hej dziewczyny
my po urodzinkach :) jestem tak padnięta, że przeczytam co napisałyście dopiero jutro. Impreza super udana, Ola szalała do 21:30 bez drzemki :) Z prezentów...
rozwiń
Hej dziewczyny
my po urodzinkach :) jestem tak padnięta, że przeczytam co napisałyście dopiero jutro. Impreza super udana, Ola szalała do 21:30 bez drzemki :) Z prezentów to bardzo cieszyła się z konika na biegunach ale hitem była ciastolina tzn ciasteczkowy potwór o którym pisałyście :) Cały wieczór karmiła potwora :)
Poza tym u nas kolejne choróbsko. Ola ma katar i s****znie duszący suchy kaszel. Podaję jej Pulneo, sinekod i clemastin czy jakos tak no i oczywiście inhalacje z soli fizj. Mam nadzieję, że pomoże bo strasznie się dusi jak tylko przyłoży głowę do podusi. Podniosłam jej też podusię. Pod nią wsadziłam klin kiedyś zakupiony. Może chociaż troszkę to jej ulży.
trzymajcie się ciepło, do jutra :)
zobacz wątek