Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 CZ. 38
my właśnie wróciłyśmy ze spaceru - Łucję ubrałam w rajstopki i spodnie od kombinezonu, u góry miała body, bluzeczkę i bluzę- takąlekko ocieploną- ale ceniutką, czapkę i komin- zamiast szalika -...
rozwiń
my właśnie wróciłyśmy ze spaceru - Łucję ubrałam w rajstopki i spodnie od kombinezonu, u góry miała body, bluzeczkę i bluzę- takąlekko ocieploną- ale ceniutką, czapkę i komin- zamiast szalika - miała cieplutkie rączki - bez rękawiczek bo nie wygodnie było jej nabierać śnieg.
dagmarka- mój przepis na tiramisu - to najzwyklejszy przepis, bo z serka mascarpone Piątnica- od spodu wieczka ale troszkę pode mnie robię:
czyli:
*1 szklanka śmietany kremówki - ja uzywam tylko tej żółtej ''tortowej'' z Łowicza.
*500 g serka mascarpone (kupuje Piątnicę jesli nie ma tego dla Auchan - ale nawet z zwykłego twarogu takiego na sernik już mielnego robiłam i też było dobre).
1/2 szklanki cukru pudru
1 ''śmietan-fix'' Dr.Oetker - taki na 02-0,25 l śmietanki
Śmietanę ubijam, pod koniec dodaje ckier puder i dalej ubijam, a na sam koniec fix i jeszcze chwileczkę by się połączyło wszystko.
Dodaje po trochu (czyli po 1/2 opakowania serka) i miksuje cały czas aż cały ser wmiksuje. Wstawiam do lodówki by wszystko stężało, a w między czasie zajmję się biszkoptem:
Kroje na 3 części.
1.Pierwszy biszkopt kładę na paterze, nasączam espresso (robię z ekspresu i dodaję 1,5 łyżeczki cukru i trochę alkoholu- tak 2 łyżeczki), nie nasączam zbyt mocno bo wtedy wyjdzie zupa, ale raz przy razie.
2.Wyjmuję masę z lodówki, dzielę na 3 części i jedną z nich wykładam na nasączony placek - równam łopatką do torów( tą trójkątną, co z westawie sztućców każdy ma).
3. Wyrównaną masę opruszam kakako tradycyjnym.
4. kolejny placek, znów nasączam, znów masa i kakao
5. ostatni placek (prze nasączeniem troszkę dociskam cały tort) nasączam, wtedy masą zaczynam obsmarowywać boki tortu a na koniec wierzch.
6. Przykładam biszkopty języczki - by sprawdzić ile muszę odciąć (by nie były za wysoie) i tak obkładam dookoła lekko dociskając.
7. Na wierzch wysypuje potartą tabliczkę mlecznej czekolady (wcześniej wymieszaną z 1 łyżeczką kakao).
8. Obwiązuje naokoło tort wstążką
Tort tiramisu najlepszy jest na drug dzień - więc na wierzch wiurków czekoladowych kładę krączek (wcześniej docięty) pergaminu, okręcam paterę folią spozywczą dośc szczelnie, na góre lekki jeszcze kawałek folii- wszystko sklejam i dla pewności jeszcze od góry reklamówka otulająca cały tort wrz z paterą - by niczym nie przesiąkł tort w lodówce - będzie tam stałdo jutra po południu.
A jeśli chodzi o to dlaczego biszkopt wieczorem tak zabezpieczałam- bałam się że może wyschnąć i wtedy musiałaby go bardziej nasączać.
uff ale wywód :) (ja mam skłnności do referatów)
zobacz wątek