Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 CZ. 38
ten biszkopt po upieczeniu nie ma twardych boków (jak typowy biszkopt) ale po nasączeniu i od leżenia dzień w lodówce biszkopt wchłonął troszkę wigoci z kremu - dlatego nasączając nie przelewałam-...
rozwiń
ten biszkopt po upieczeniu nie ma twardych boków (jak typowy biszkopt) ale po nasączeniu i od leżenia dzień w lodówce biszkopt wchłonął troszkę wigoci z kremu - dlatego nasączając nie przelewałam- by papa nie wyszła..Ogólnie ten biszkopt przypomina mi te,które kupuje się od cukiernika,a może i jest lepszy - bo nawet na 3 dzień jest iśćie puszysty.
zobacz wątek