Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 CZ. 38
ale u nas cicho :)
oleńka czuje się już lepiej. Antybiotyk działa. Sbj nasza pediatra jest osobą, która w ostateczności daje antybiotyk. Mogłam ją wezwać albo podjechać do niej z Olą...
rozwiń
ale u nas cicho :)
oleńka czuje się już lepiej. Antybiotyk działa. Sbj nasza pediatra jest osobą, która w ostateczności daje antybiotyk. Mogłam ją wezwać albo podjechać do niej z Olą ale to nie było konieczne. Na pierwszej wizycie powiedziała, że jeśli Ola będzie wysoko gorączkować to znaczy że wdała się angina. Zajrzałam Oli do gardła podczas podawania leków (bo drze się jak opętana) i rzeczywiście, gardło z nalotem i fioletowo-czerwone :/ do tego ta gorączka której nie mogłam zbić bo po podaniu leku niewiele spadała. Ja już kilka razy przerabiałam to choróbsko i zanm na tyle swoje dziecko że wiem kiedy konieczny jest antybiotyk. Sama czekam z podaniem do ostatniej chwili, ale po wczorajszej nocy.. nie widziałam innego wyjścia.
Sylwiah ja jutro wkleję fotki Oli.
eh..Miałyśmy iść 3 stycznia na bilans dwulatka ale tradycyjnie zadzwonili do mnie z przychodni ze muszą odwołać wizytę.. Podejrzewam że Ola waży prawie 15kg a wzrostu myślę że ma 97-98cm. Rośnie jak na drożdżówkach :)
No i na koniec polecam stronkę, jeśli któraś nie oglądała Misji Afganistan :)
http://serialnet.pl/serial/1-1809/misja-afganistan
zobacz wątek