Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 CZ. 38

Lidka - ja też pomyślałam o tym masie bakterii i wirusów...ale co zrobić? Nie można dac się zwariować chyba. No bo ja np. nigdzie w duże skupiska ludzi z Lenką nie wychodziłam, a i tak zaraziła się... rozwiń

Lidka - ja też pomyślałam o tym masie bakterii i wirusów...ale co zrobić? Nie można dac się zwariować chyba. No bo ja np. nigdzie w duże skupiska ludzi z Lenką nie wychodziłam, a i tak zaraziła się od mojej mamy, która nie wiedziała nawet jeszcze że coś ją bierze (widziała się z Lenką do południa, a wieczorem ją rozłożyło). Potem ja od Lenki itd.
Także nie ma co się trząść. Nie da się uniknąć niektórych sytuacji itd.

Ja też się boję o Lenkę itd. Jak widzę kogoś chorego to palpitacji serca dostaję eheh...no ale życie jest życiem. Nie zamkniemy się w szklanej kopule.

Muszę namówć męża i może się jakoś spotkamy na miejscu hehe.

A dziewczynki z Gdyni i okolic...może chciałybyście ze mną chodzić na takie zajęcia do Galerii Malucha w centrum? Właśnie przeczytałam, że co 2 tyg. w niedzielę są tam darmowe zajęcia dla maluchów. A w poniedziałki edumuzyka na 17:30...chętnie bym na takie zajęcia pochodziła z Lenką, bo te zajęcia w przedszkolu są drogie i nie do końca zadowolona jestem. Chodzimy na Witomino w soboty na 9:30-11:30 i płacimy 45 zł.
Cały czas szukam jakiś innych zajęć z muzyką, zabawą itd. W tyg. po południu lub w weekend.
A w grupie raźniej...Justa, Sbj, MRtusia? Która jeszcze mieszka w okolicach Gdyni?

zobacz wątek
12 lat temu
~Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry