Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 cz.33
Marchew no to dokladnie tak jak u nas:) Laurze czasem udaje sie cos nabrac ale rzadko to doniesie do buzi, najczesciej spadnie a pozniej szuka tego w foteliku i tez je tylko od taty, to samo co ode...
rozwiń
Marchew no to dokladnie tak jak u nas:) Laurze czasem udaje sie cos nabrac ale rzadko to doniesie do buzi, najczesciej spadnie a pozniej szuka tego w foteliku i tez je tylko od taty, to samo co ode mnie nie chce od taty zjada:) i ten uśmiech urwisa hehe u nas tez zawsze jak chce dotknac cos czego nie wolno to tylko czeka na moja reakcje i jak mowie niewolno to tym bardziej bierze:)
zobacz wątek