Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 cz.33
Michałowa, moja w środę pawia zasadziła jak zjadła kaszkę. Już ją miałam pakować do łóżeczka i... ona i ja do kąpieli a moja pościel do prania:-/
Jak rozmawiałam na drugi dzień z mamą, to...
rozwiń
Michałowa, moja w środę pawia zasadziła jak zjadła kaszkę. Już ją miałam pakować do łóżeczka i... ona i ja do kąpieli a moja pościel do prania:-/
Jak rozmawiałam na drugi dzień z mamą, to mówiła że, dzień wcześniej z dziadziem Zuzia zjadła obiad i potem jeszcze coś i jeszcze coś i jeszcze... a na wieczór kaszka a potem paw.
zobacz wątek