Re: GRUDNIOWE MAMUSIE CZ....18
Ja odciągam pokarm w nocy (gdybym nie ściągnęła, to eksplodowałabym). Ogólnie to mam w lodówce pokarm dla małego, nakarmię go, ululam i odciągam następną porcję :)
Choć ostatnio budzi się...
rozwiń
Ja odciągam pokarm w nocy (gdybym nie ściągnęła, to eksplodowałabym). Ogólnie to mam w lodówce pokarm dla małego, nakarmię go, ululam i odciągam następną porcję :)
Choć ostatnio budzi się częściej do karmienia i też nie zawsze mi starcza, poza tym mały głodomorek się z niego zrobił więc jest stres że mu nie starczy...więc jak nie mam pokarmu to dokarmię go sztucznym.
Nie bójcie się sztucznego , dziecko nakarmione to dziecko szczęśliwe :)
zobacz wątek