Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMUSIE CZ....18

Hej. U nas noc pełna dramaturgii. Mała zazwyczaj śpi z nami tak było też dzisiaj w nocy. W jeszcze wczoraj mówiłam, że gdyby coś jej się stało to bym tego nie przeżyła mąż żeby jednak próbować... rozwiń

Hej. U nas noc pełna dramaturgii. Mała zazwyczaj śpi z nami tak było też dzisiaj w nocy. W jeszcze wczoraj mówiłam, że gdyby coś jej się stało to bym tego nie przeżyła mąż żeby jednak próbować kłaść do łóżeczka gdzie jest monitor. Powiedziałam, że odłożę ją jak tylko zaśnie i sama zasnęlam...Wyobraźcie sobie ok godz 2 mąż zaczął dostawać puste smsy od kolegi z jakiegoś jego starego numeru obudził się i patrzy na małą a ona nie oddycha! Poruszał a ona nic. Obudził mnie i szybko wziełam ją na rece zaczęłam całować i dopiero złąpała oddech. Matko jak się przestraszyłam nie mogłam przestać nawet nie płakać a wyć. Myślałam że jest przy mnie bezpieczna, że śpię lekkim snem że czuwam ale człowiek nawet nie wie kiedy odjeżdza ze zmęczenia. Gdyby nie te przypadkowe smsy...Od dziś wolę odkładać, wstawać w nocy ale mała będzie z monitorem spała. A ciąża donoszona nie paliłam, waga urodzeniowa też ok myślałam że tylko takie dzieci narażone... Moje Słoneczko...

zobacz wątek
14 lat temu
LidkaJ

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry