Re: GRUDNIOWE MAMUSIE CZ....18
A co do wstawania męża w nocy, to hmmm jak mała płacze to mi ja podaje do łózka i na tym kończy sie jego rola...bo "przecież musi sie wyspać do pracy, a ja mogę sobie odespać w dzień jak mała...
rozwiń
A co do wstawania męża w nocy, to hmmm jak mała płacze to mi ja podaje do łózka i na tym kończy sie jego rola...bo "przecież musi sie wyspać do pracy, a ja mogę sobie odespać w dzień jak mała będzie spać", tylko ze mała juz nie chce spać w dzień!!! i tak chodzę niewyspana, ale w weekend nie będzie miał wykrętu typu praca wiec zobaczymy :)
zobacz wątek