Re: GRUDNIOWE MAMUSIE cz 20 2010
O tak mój dziś taki marudny, że mimo łzawiącego oczka wyszlam z nim na spacer. Nie spał od 7 do 12 nie licząc pół godzinnej drzemki na piersi. O 12 wyszłam na spacer i zasnął od razu - wróciliśmy...
rozwiń
O tak mój dziś taki marudny, że mimo łzawiącego oczka wyszlam z nim na spacer. Nie spał od 7 do 12 nie licząc pół godzinnej drzemki na piersi. O 12 wyszłam na spacer i zasnął od razu - wróciliśmy do domku i został w ogrodzie i jeszcze śpi - moze obudzi sie w lepszym nastroju :d
A jutro mamy szczepienie
zobacz wątek