Re: GRUDNIOWE MAMUSIE cz 20 2010
Właśnie wróciłam ze szpitala. Prywatnie sie nie udało. Pojechałam do naszego pediatry a ta skierowała nas na polanki. Trzymali nas ładnych pare godzin. Zrobili badania krwi, kału. Jestem zadowolona...
rozwiń
Właśnie wróciłam ze szpitala. Prywatnie sie nie udało. Pojechałam do naszego pediatry a ta skierowała nas na polanki. Trzymali nas ładnych pare godzin. Zrobili badania krwi, kału. Jestem zadowolona bo zainteresowali się nami, nie to co ekipa z karetki i w szpitalu w nocy. Na 9 marca mam wizyte neurologa a jeśli cokolwiek zaobserwuję niepokojącego to natychmiast mam wracać do szpitala. Niby nic konkretnego ale juz i tak czuje sie odrobine bezpieczniejsza. To bylo tak dramatyczne przeżycie, długo tego nie zapomnę. Wyszło dodatkowo, że mała ma rota i tyle wiemy. Może ta senność być tym spowodowana ale biorąc pod uwagę że miesiąc temu miała incydent bezdechu a teraz nie dało się jej wybudzić musi być obserwowana bardziej pod kątem neurologicznym. Dziękuje dziewczyny za słowa otuchy i wsparcie. Uważajcie na swoje maluszki.
zobacz wątek