Re: GRUDNIOWE MAMY 2010. CZ. 25
Witam:) my już po chrzcie, było super!!!:) w kościele Laurka spała na raczkach i w nosidełku, zapłakała tylko jak ja ksiądz woda polewał i spala dalej:) kochane dziecko, inne to ledwo mogły...
rozwiń
Witam:) my już po chrzcie, było super!!!:) w kościele Laurka spała na raczkach i w nosidełku, zapłakała tylko jak ja ksiądz woda polewał i spala dalej:) kochane dziecko, inne to ledwo mogły wytrzymać a nasza cichutko najpierw wszystkich zaczepiała i ciągnęła za co sie dało a później zasnęła:)
obiad był w restauracji, także bardzo miło i smacznie, tort od Fajnetorty piękny - wszyscy sie zachwycali i smaczny bardzo, taki domowy mniam jeszcze dzis do kawki zjadłam bo był wielki a my tylko 10 osób mieliśmy:)
jak bede miała chwilkę to wrzucę zdjęcia, narazie narzeczony zostaje do niedzieli wiec staramy sie wykorzystywac czas razem, bo pozniej znowu na 6 tygodni wyjezdza
jak przyjechal w czwartek to malutka zaczela płakać i przestraszyła sie jak go zobaczyla, ale to tak 15-20 minut a pozniej juz bylo coraz lepiej a teraz to juz smieje sie i tylko na raczkach u tatusia:)
co do jedzonka to my dajemy mleczko, sloiczki wszytskie po 6 miesiacu, tylko deserkow cos ostatnio nie lubi tylko jabluszka, flipsy, bułeczke - ostatno wsunela poł, soczki bardzo rzadko, woda, hmm kaszek nie chce, to chyba wszytsko
zobacz wątek