Re: GRUDNIOWE MAMY 2010. CZ. 25
ja daję jedną łyżeczkę na 30 mln... u nas od kilku dni jest spokój więc chyba Hania miała skok rozwojowy... w ogóle na śmierć zapomniałam o tych skokach... a ząbków nie widać... u nas taki upał...
rozwiń
ja daję jedną łyżeczkę na 30 mln... u nas od kilku dni jest spokój więc chyba Hania miała skok rozwojowy... w ogóle na śmierć zapomniałam o tych skokach... a ząbków nie widać... u nas taki upał dzisiaj (duchota straszna)... w naszej sypialni 29 stopni! Mała się nieźle namęczyła nim usnęła... ja się pewnie też zdrowo namęczę...
zobacz wątek