Re: GRUDNIOWE MAMY 2010. CZ. 25
U nas kicha - ciągle gorączka i mała bardziej płaczliwa... walczę ze sobą, boję się że w szpitalu złapie jeszcze coś innego.
Jutro zawiozę mocz do laboratorium. Jeśli jutro coś się nie...
rozwiń
U nas kicha - ciągle gorączka i mała bardziej płaczliwa... walczę ze sobą, boję się że w szpitalu złapie jeszcze coś innego.
Jutro zawiozę mocz do laboratorium. Jeśli jutro coś się nie wyjaśni - pojedziemy na Polanki. Dziękuję za troskę Dziewczyny.
zobacz wątek