Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010. CZ. 25

Mamka nasza Laura tez spadla z lozka w czwartek, razem plakalysmy, ale chyba nic sie nie stalo, sekunda nieuwagi i klops, na szczescie mamy dosc gruby dywan wiec nie spadla na prakiet, w patek... rozwiń

Mamka nasza Laura tez spadla z lozka w czwartek, razem plakalysmy, ale chyba nic sie nie stalo, sekunda nieuwagi i klops, na szczescie mamy dosc gruby dywan wiec nie spadla na prakiet, w patek poszlam do przychodni i dr dala mi skierownie do szpitala tam lekarka powiedziala ze najgorsze jest 5 godzin po upadku a nastepnie kolejne 24 jesli w tym czasie nic sie nie dzieje to nic raczej sie nie stalo, najgorsze sa wymioty i zmiany w zachowaniu, na szczesnie u nas nic nie bylo

Wiolka ale Oliwierek przybiera! :) bedzie duzy i silny

Nasza 2 tygodnie temu wazyla 7,260 i 67cm takze tez nie za duza chociaz je ladnie, tzn 120ml co 2 - 2,5 godziny raz sloiczek i czasami flipsik buleczka, w nocy budzi sie raz, zasypia 21-22 pozniej o 5 90ml i pozniej spimy do 8 - 9:) złote dziecko:)

zobacz wątek
14 lat temu
Dagmarka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry