Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010. CZ. 25

Justa ja przeżywam dokładnie to co Ty. Moja Magdusia też nie siedzi jeszcze, nie robi pa pa itd itd. Mój mąż na mnie krzyczy, że czytam i czytam a później przeżywam. Powtarza, że mamy piękne,... rozwiń

Justa ja przeżywam dokładnie to co Ty. Moja Magdusia też nie siedzi jeszcze, nie robi pa pa itd itd. Mój mąż na mnie krzyczy, że czytam i czytam a później przeżywam. Powtarza, że mamy piękne, zdrowe dzieciątko które nauczy się wszystkiego tylko w swoim własnym czasie. Ma rację ale to takie nasze babskie skłonności do zamartwiania się chyba. Ja młodej nie sadzam, usiądzie wtedy jak zechce. A teraz niech się turla i pełza do woli. Tylko tym wzmacnia sobie plecki. Fakt chciałabym się i ja pochwalić dziewczyny moja mała siedzi, zjada wszystko, najlepiej jeszcze staje w łóżeczku itd ale przeżyję i pochwalę się tym, że Madzia jest kochana i prawiegrzeczna :) AAA i Wy myślicie o odstawianiu od smoka a ja od 3 dni nauczyłam ją go ssać. Także Justa głowa do góry to my zajmujemy ostatnie miejsce w nowych umiejętnościach :)

zobacz wątek
14 lat temu
LidkaJ

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry