Re: GRUDNIOWE MAMY 2010. CZ. 25
Hejka chorutkom zdrowia i wytrwałości rodzicom.
u nas dalej kaszeli katar i wczoraj pojawila sie lewa dolna jedynka - to już drugi ząbek. Wczorajsza noc był tragiczna - mały jak...
rozwiń
Hejka chorutkom zdrowia i wytrwałości rodzicom.
u nas dalej kaszeli katar i wczoraj pojawila sie lewa dolna jedynka - to już drugi ząbek. Wczorajsza noc był tragiczna - mały jak obudził sie kolo 3 w noc na karmienie to do 8:30 z malymi przerwami płakal i był noszony na rękach i i tak płakał.
Zobaczymy co będzie dziś.
Co do rozwoju dzieciaczków to tak jak pisałyście każdy maluch rozwija się w innym tempie. Ja podobnie jak mamka porownuję moje maluchy i tak córka przewracala się z pleców na brzuch dopiero w lutym, a urodzila się w maju. Mały natomiast już sie przewraca, a nawet raczkuje a dzisiaj zaczął stawac w łóżeczku i chodzić dookoła niego, dosłownie od kilku dni mały zacząl nareszcie równeiż gaworzyć - bosze jak on słodko mówi.
I nie piszę tego żeby kogoś zdołować, tylko żeby podzielić się moją radością. A te małe wielkie rzeczy - postępy naszych dzieci - cieszą nas niezależnie od wieku, w którym dziecku osiąga daną umiejętność.
aa i marchew - doczytałam Cie do końca :)
zobacz wątek