Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010. CZ. 25

dzięki w imieniu mojego Bartusia:-))

Michalowa- nie ma sie czym chwalić, płyniemy tylko do Karlskrony, bo moj starszy synek strasznie chciał płynąc promem, teraz są promocyjne rejsy... rozwiń

dzięki w imieniu mojego Bartusia:-))

Michalowa- nie ma sie czym chwalić, płyniemy tylko do Karlskrony, bo moj starszy synek strasznie chciał płynąc promem, teraz są promocyjne rejsy i płyniemy z zejściem na ląd. Chętnie bym poleciała w jakies cieple kraje, ale niestety mój maż nie dał sie jak do tej pory namówić na takie wczasy i zawsze ostatnimi czasy lądowaliśmy w naszych gorach, ale nie narzekam bo tam też jest pięknie, u nas wypoczynek musi byc aktywny.....

A jesli chodzi o mojego Bartusia, to coraz pewniej siedzi i jak tylko chwycę go za rączki to wstaje na równe nogi i pewnie stoi, jest bardzo silny i ciekawa jestem czy prześcignie brata i będzie jeszcze szybciej chodzić, Maciek zacząl jak miał 10,5 m-ca. Chociaz trudno mi w to uwierzyć, że mój maly grubcio szybko potrupta:-))

zobacz wątek
14 lat temu
mamka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry