Re: GRUDNIOWE MAMY 2010. CZ 34
Justa, głowa do góry. Nie możesz zostawić Olci pod czyjąś opieką i wybrać się do fryzjera lub kosmetyczki? Na pewno byś się odstresowała choć troszkę, no i zrobiła coś dla siebie. Ja wczoraj miałam...
rozwiń
Justa, głowa do góry. Nie możesz zostawić Olci pod czyjąś opieką i wybrać się do fryzjera lub kosmetyczki? Na pewno byś się odstresowała choć troszkę, no i zrobiła coś dla siebie. Ja wczoraj miałam kiepski dzień. Stres w pracy, w wyniku czego czułam się strasznie zmęczona psychicznie i fizycznie. Mała jak na złość marudziła i rządziła jak pijany zając, aż się nie mogłam doczekać kiedy w końcu będzie pora spania Zuzy. A dzisiaj już było lepiej... i w pracy i Zuza była grzeczna i ja w lepszej kondycji.
Od kilku dni próbuję zarejestrować Zuzę do okulisty na Wejhera na Żabiance i nie mogę się dodzwonić. Ostatnio zauważyłam, że jedno oczko chyba jej ucieka. Niby do kontroli miałam iść w listopadzie ale lekarz powiedziała, że jak coś się zacznie dziać to mam się pojawić wcześniej.
zobacz wątek