Re: GRUDNIOWE MAMY 2010. CZ 34
Hej dziewczyny
ja też wiecznie się zastanawiam co na obiad.. Kurczaka nie, indyka nie, wieprzowina nie za bardzo, najlepiej wołowinka i królik. Tylko że ja nie lubię wołowiny a i za...
rozwiń
Hej dziewczyny
ja też wiecznie się zastanawiam co na obiad.. Kurczaka nie, indyka nie, wieprzowina nie za bardzo, najlepiej wołowinka i królik. Tylko że ja nie lubię wołowiny a i za królikiem nie przepadam. A rybę jadła tylko kilka razy w życiu :( Zupełnie zapominam o tym zwierzaku..
Jutro mamy wizytę u endokrynologa i zobaczymy co powie i jakie badania zleci. Mar-chew zapisałaś się z Hanią?? Rewelacyjne zdjęcia na FB :)
Co do mleka i śmietany to Ola je budyń na mleku krowim od kilku miesięcy. A zupki zawsze zaprawiam śmietanką. Poza tym serki waniliowe, danonki, serek żółty czyli wszystko.
Fotelik mamy Maxi Cosi Pearl
Sbj trzymaj się Kochana.
zobacz wątek