Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010. CZ 34

no i ja na antybiotyku w domu , niestety bez tego sie nie obyło i zwolnienie do piątku , także cały tydzień z Hanią , jestesmy u dziadków żebym mogła sobie troche poleżeć i wykurować sie ale juz i... rozwiń

no i ja na antybiotyku w domu , niestety bez tego sie nie obyło i zwolnienie do piątku , także cały tydzień z Hanią , jestesmy u dziadków żebym mogła sobie troche poleżeć i wykurować sie ale juz i tak jest lepiej , Hania tez juz bez goraczki ale kaszel nadal trzyma , sama nie wiem czy isc do lekarza czy przejdzie bo jeszcze iśc z nią w te zarazki , zobacze jak bedzie do jutra

zobacz wątek
13 lat temu
asienkaj

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry