Re: GRUDNIOWE MAMY 2010. CZ 34
ja nie biorę Oli do siebie bo od razu się rozbudza i szaleje w łóżku. Mąż nauczył ją że nasze łóżko to plac zabaw..:/
Moja Ola na szczęście też od razu zasypia po butli, ale chciałabym już...
rozwiń
ja nie biorę Oli do siebie bo od razu się rozbudza i szaleje w łóżku. Mąż nauczył ją że nasze łóżko to plac zabaw..:/
Moja Ola na szczęście też od razu zasypia po butli, ale chciałabym już przespać całą noc.. chociaż do tej 6 rano.
ehh..
zobacz wątek