Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35
witajcie, wszystkiego dobrego po swietach!
u nas w miare ok, jutro szczepienie na ospe.
zazdroszcze tym z Was, ktorych dzieciaki spia cale noce, u nas do niedawna bylo wstawanie na...
rozwiń
witajcie, wszystkiego dobrego po swietach!
u nas w miare ok, jutro szczepienie na ospe.
zazdroszcze tym z Was, ktorych dzieciaki spia cale noce, u nas do niedawna bylo wstawanie na jedzenie, a potem zabawa, potem juz tylko na jedzenie. ostatnio tzn od jakiego miesiaca jest ogolna masakra. Edyta wstaje ok 2ej, nie chce jesc, wiec dajemy wode. potem ponad godzina walki, bo jak odkladamy do jej lozeczka to wstaje i krzyczy. wkoncu poddajemy sie i bierzemy do siebie, to tak wierzga nogami i sie wygina, ze non stop w nas uderza. do tego sciska za rece, czasami szczypie tak na maxa, ze boli. jak probuje ja jakos ulozyc, zeby np glowa nie zwisala :), to sie zaczyna drzec. jestem wykonczona, spimy z mezem na przemian z mloda, bo oboje rano do pracy. mam nadzieje, ze jutro cos dostane, bo mam ochote naprawde czasem zobic cos zlego. juz rycze rano z bezsilnosci, bo od urodzenia nie przespalam nocy i nie widac szans na to w najbliszym czasie.
ot, tak chcialam sie wyzalic :)
zobacz wątek