Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35
Cześć dziewczyny!
Sylwia - współczuję! I zdrowia dla terścia!
A ja się pochwalę...wczoraj miałam urodziny i mąż zrobił mi cudowną niespodziankę. Przyszedł z Lenką do mnie do...
rozwiń
Cześć dziewczyny!
Sylwia - współczuję! I zdrowia dla terścia!
A ja się pochwalę...wczoraj miałam urodziny i mąż zrobił mi cudowną niespodziankę. Przyszedł z Lenką do mnie do pracy - on z bukietem róż, a Lenka z tulipankiem w ręku...dreptała dzielnie i wołał "Mama, mama" i dała mi kwiatka, a potem wtuliła się we mnie i nie chciała dać się oderwać. Tak mnie to wzruszyło, taka niespodzianka...normalnie najlepszy prezent ever ;-))). Niestety akurat wczoraj było takie zamieszanie w pracy, że nie miałam dla nich czasu. Chwilkę pobyli i się ulotnili...a w domu czekały jeszcze na mnie perfumy.
Poza tym usypianie idzie coraz lepiej - wczoraj już zasnęła w ciągu ok 20 min. Ani razu nie zajęczała, czy za płakała, nie wstawała - grzecznie leżała...ale z trudem zasnęła, kręciła się, gryzła smoka itd. Ale w końcu ją to zmęczyło, odwróciła się na boczek i zasnęła... Dziś pewnie będzie jeszcze lepiej.
zobacz wątek