Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36
Michałowa, trzymam kciuki za siostrzeńca, oby wszystko się ułożyło i był zdrowy! a mąż na pewno znajdzie pracę i sobie poradzicie, powodzenia:)ja niestety nie mam w chwil obecnej żadnych info żeby...
rozwiń
Michałowa, trzymam kciuki za siostrzeńca, oby wszystko się ułożyło i był zdrowy! a mąż na pewno znajdzie pracę i sobie poradzicie, powodzenia:)ja niestety nie mam w chwil obecnej żadnych info żeby ktoś coś miał remontować ze znajomych..
a u nas też sie pojawiają nowe słowa np kółko, jeden, uwielbia też Szymek mówić nieee, zwłaszcza przy jedzeniu..
Dagmarka, widzę, że Szymek i Laura mają wiele wspólnego, mój też uwielbia pępek i namiętnie ogląda wszystkie dostępne pępki i mówi pepe;p
a do tego jak wkłada palec np do mojego pępka woła aaaaaa - nie mogłam na początku skumać o co chodzi, a potem sie zorientowałam że ja zawsze jęczę z bólu i mówie aaaaa jak mnie boli jak mi wciska paluszka;p
jeśli chodzi o spotkanie, to mi w tyg pasuje pon, wt pt po południami a w weekend jak nie mamy z mężem planów to dowolnie:)
ciekawe co z mamką, dawno się nie odzywała, napisz co u ciebie bo mam przeczucie że czytasz nas:)
a ja jutro odbieram zamówioną na allegro patelnię hehehe, mój Szymek ciągle w kuchni otwiera szufladę lub zmywarkę i woła pepe, jest tak podjarany tym sprzętem, że jak mu raz daliśmy małą patelnię to siedział z nią pól godziny i nie wypuszczal z ręki i wyglądał na najszczęśliwsze dziecko na świecie;p;p
zobacz wątek