Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36
Justa chyba musisz to przeczekac, ja bym sie chyba nie martwila, ale ja to ja a Ty bardzo sie tym stresujesz, mysle ze dobrze ze cos je, gozej by bylo jakby nic nie chciala. Moze boli ja cos w...
rozwiń
Justa chyba musisz to przeczekac, ja bym sie chyba nie martwila, ale ja to ja a Ty bardzo sie tym stresujesz, mysle ze dobrze ze cos je, gozej by bylo jakby nic nie chciala. Moze boli ja cos w buźce ze nie chce gryźć, a slodycze sa takie dobre ze zje pomimo bolu? Ile razy u nas jest tak ze Laura nie chce sniadania lub obiadu a slodycze paluszki krakersy zajada.
U nas za to jakies szalenstwo, Laura wgole nie slucha, siedzimy w domu bo pada co chwile wiec nudzi jej sie i broi tak ze ja juz wychodze z siebie, robi wszytsko co niewolno, rozwala, jak na nia krzykne to tez na mnie krzyczy a juz nie mam sil:( taty wogole nie slucha, jak jej cos zabroni to leci do mnie a jak tez nie pozwole to w ryk kladzie sie na podloge i ryczy albo krzyczy i tupie, gryzie bije no mowie Wam nie mam juz sil
zobacz wątek