Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Ja też mam powoli dosyć siedzenia w domu. Mam wrażenie, że gdybym poszła do pracy to bym chociaż psychicznie odpoczęła. Każdy dzień taki sam, jakoś nie mogę tego wszystkiego ogarnąć. Mam wrażenie,... rozwiń

Ja też mam powoli dosyć siedzenia w domu. Mam wrażenie, że gdybym poszła do pracy to bym chociaż psychicznie odpoczęła. Każdy dzień taki sam, jakoś nie mogę tego wszystkiego ogarnąć. Mam wrażenie, że marnuje się w domu. Byliśmy teraz na biwaku gdzie przyjechała dwójka dzieci, dziewczynka 4 miesiące starsza od Madzi i już od dobrych sześciu miesięcy bez pieluchy. Dużo gada, radzi sobie ze starszym bratem. A Madzia delikatna, boi się dzieci, nie umie się obronić, taka ciapka przy nich. No i w pampersie... Tak sobie pomyślałam, siedze w domu niby dla dobra dziecka a wcale Madzia jakaś wybitnie rozwinięta nie jest, więc siedze w domu a i tego nie ogarniam jakbym była do niczego. Także chyba każda z nas ma na ten temat dużo myśli...

zobacz wątek
12 lat temu
LidkaJ

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry