Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Uff, poszła spać...odetchnę od kaczuch! Mam już ich serdecznie dość i czekam kiedy jej się znudzą. Ledwo się obudziła po 7 poleciała do pokoju i krzyczy "kaki". No i od rana tańce ;-). Z krótkimi... rozwiń

Uff, poszła spać...odetchnę od kaczuch! Mam już ich serdecznie dość i czekam kiedy jej się znudzą. Ledwo się obudziła po 7 poleciała do pokoju i krzyczy "kaki". No i od rana tańce ;-). Z krótkimi tylko przerwami.
Mam nadzieję, że trochę pośpi teraz. Zaraz zacznę robić obiad - już zero pomysłów, zastanawiam się co jej może smakować. Ostatnio zniwu wybredna jest. Dziś robię makaron w sosie śmietanowo-serowym z brokułami. Dziś bezmięsnie. Jutro mamy to samo, ale dołożę podsmażoną pierś z kurczaka. A co dalej? Ech!

Lidka - to macie przeboje z tymi czwórkami. Oby już poszło szybciej! No i fajnie z tym wyjazdem. Żeby pogoda w końcu się poprawiła!

zobacz wątek
13 lat temu
~Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry