Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36
Cześć!
Aguś - kurcze, niestety takich małych ciuszków mam jak na lekarstwo, bo dałam koleżance...a dużych jeszcze nie mam. Przykra sprawa z Twoją siostrą, strasznie współczuję.
...
rozwiń
Cześć!
Aguś - kurcze, niestety takich małych ciuszków mam jak na lekarstwo, bo dałam koleżance...a dużych jeszcze nie mam. Przykra sprawa z Twoją siostrą, strasznie współczuję.
Justa - biedna! Ale staraj się nie martwić...zrób badania. Mam nadzieję, wierzę w to, że to nic poważnego i w końcu guzki się wchłoną. Dobrze, że Oleńka nie ma obniżonej odporności! Buziaki!
Ja dziś już w pracy - trochę się nagromadziło zaległości, także rzucam się dalej w wir pracy ;-)).
zobacz wątek