Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36
Michałowa.. naprawdę współczuję tej całej sytuacji.. Ciężko jest jak mąż traci pracę, sama wiem coś o tym. mój mąż rok temu w lutym stracił kontrakt. Na szczęście z jego doświadczeniem szybko...
rozwiń
Michałowa.. naprawdę współczuję tej całej sytuacji.. Ciężko jest jak mąż traci pracę, sama wiem coś o tym. mój mąż rok temu w lutym stracił kontrakt. Na szczęście z jego doświadczeniem szybko znalazł pracę i tego również życzę Twojemu mężowi.
Jakoś wszystko samo się ułoży. Bądź dobrej myśli.
Co do spotkania i np soboty to może po południu?
Ja z rana tzn o 10 jestem umówiona i pewnie wrócę na drzemkę Oli, ale po obiadku jak najbardziej. Chyba, że wolicie w tygodniu??
czekamy na propozycje :)
zobacz wątek