Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

Cześć dziewczyny!
Pogoda do bani...biedne dziecko na spacer nawet nie może iść. Na szczęście na weekend byliśmy u moich rodziców na Kaszubach i maleńka praktycznie całe dwa dni na powietrzu... rozwiń

Cześć dziewczyny!
Pogoda do bani...biedne dziecko na spacer nawet nie może iść. Na szczęście na weekend byliśmy u moich rodziców na Kaszubach i maleńka praktycznie całe dwa dni na powietrzu była. Ona uwielbia tam być - jest pies i kotki, no i dziadkowie. Lenka codziennie nowych słów się uczy ;-). Super mówi "nic się nie stało" i "oj tam oj tam" ;-). Wujek, ciocia, ogórek, krowa, koń - oj dużo. Naprawdę rozgadała się strasznie. Aż mi szkoda, że tak szybko mi dziecko rośnie ;-). Jak już pewnie pisałam kiedyś - ja uwielbiam maluszki. Takie dzieci do roczku są dla mnie the best ;-). Aczkolwie każdy etap u mojej córeczki jest dla mnie super.
Póki co mamy tylko jedną piątkę - ciekawe kiedy wylezą kolejne.

Sylwia - mi pierwsze łóżeczko podoba się najbardziej.

Lenka śpi w swoim łóżeczku, ale często rano ląduje u nas - czasem śpi, a czasem tylko się potulimy i jest gotowa do zabawy.
Musimy ją w końcu przenieść do jej pokoju - trochę się boję tego. Nie wiem jak ja to zniosę i jak Lenka będzie tam wśród zabawek swoich spała i zasypiała. Teraz jakoś nam to fajnie wychodzi...

zobacz wątek
13 lat temu
~Michlowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry