Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36
Hej,
ja się melduję pisze rzadko ale czytam regularnie :)
Ja ostatnio jakis upadkowy horro przeżywam... Kilka dni temu Mikołaj spadł z łóżka na głowę - skończyło się na płaczu i...
rozwiń
Hej,
ja się melduję pisze rzadko ale czytam regularnie :)
Ja ostatnio jakis upadkowy horro przeżywam... Kilka dni temu Mikołaj spadł z łóżka na głowę - skończyło się na płaczu i siniaku na czole a wczoraj w wannie tak niefortunnie usiadł że walnął głową o wannę i ząb z przodu mu się ukruszył :/ no masakra wczoraj już tak się zryczałam, że to moja winna i niedopilnowałam i filmy różne sobie wkręcałam...ehhh mówie Wam
Umówiłam nas do dentysty dziecięcego może troszkę podpiłuje mu tego zęba ale szczerze to słabo to widzę ... przy mnie nie lubi otwierać buzi a co dopiero u dentysty no ale zobaczymy...
Za tydzień urlop i mam zamar spróbowac odstawić smoka i powalczyć z nocnikiem :D
Michałowa dużo zdrówka bo rzeczywiście choróbska coś do Was lgną...
zobacz wątek